Dobronocka 2012-12-10.mp3
Dobronocka 2012-12-10.mp3 Rozmiar 156,4 MB |
- Podejście do życia jako prezentu i przygody sprawia, że przestajemy się bać, a wszystko, co przychodzi, przyjmujemy jako możliwość do wykorzystania. Nie negujmy, ale zastanówmy się nad sposobami działania - mówi Małgorzata Klimczyk, trener i coach.
W "Dobronocce" poświęconej wyzwaniom dojrzałości podkreśliła, że wejście w dorosłość nie oznacza początku dłogoletniej męki i nudy. - Zabawa daje świadomość, mądrość i zrozumienie. Najwięcej uczymy się przez zabawę, bo ona nie ogranicza, uruchamia ciekawość i kreatywność. Z elementu zabawy nie powinniśmy rezygnować także w dorosłym życiu, ale działać przez wymyślanie, kreowanie, działanie i ponoszenie konsekwencji - uważa gość Grażyny Dobroń.
A czym tak naprawdę jest dojrzałość? - Najkrócej mówiąc - odpowiedzialnością. Dzieci mogą broić, bo mają za plecami dorosłych, którzy je chronią. Jako dojrzały człowiek przyjmuję w pełni na siebie konsekwencje za to, co wymyślę i zrobię - wyjaśnia nocny gość Trójki.
Dotyczy to zarówno pracy, spedzania wolnego czasu, jak i relacji z ludźmi. - Często przez to, że nie znamy siebie samych, gubimy się w kontaktach z innymi. Podchodzimy za surowo zarówno do siebie, jak i innych, nie potrafimy się komunikować. Dajrzałość jest bowiem sztuką poznania siebie, swoich potrzeb i racji, a następnie życia zgodnie z nimi nie szkodząc innym - podkreśla Małgorzata Klimczyk.
Dlaczego dorośli budują sobie baśniowe światy i czemu to służy? Komu jest trudniej: młodym ludziom dojrzeć, czy rodzicom pozwolić by dojrzały dzieci? Czym różni się działanie "z obowiązku" a "w obowiązku"?