Dobronocka 2012-08-27.mp3
Dobronocka 2012-08-27.mp3 Rozmiar 159,3 MB |
- Seks służy wielu celom, ale przeżywanie bliskości coraz częściej staje się ostatnim z nich. Co ciekawe, w łóżku manipulujemy nie tylko partnerem, ale także sobą - podkreśla w Trójce psycholog Marcjanna Przychocka.
- Z chwilą, gdy wchodzimy w trwałą relację, to, co wiązało się z poszukiwaniem własnej drogi, schodzi na dalszy plan. W związku z drugą osobą tworzą się pola wzajemnych wpływów, ulegamy coraz bardziej pewnym mechanizmom. To są role, rytuały, tradycje - mówi Marcjanna Przychocka w "Dobronocce".
Wszyscy doskonale znamy trudności z godzeniem własnych potrzeb, planów i marzeń z potrzebami oraz działaniami innych. Nieumiejętność rozmawiania i wspólnego rozwiązywania problemów prowadzi do stosowania w związku, mniej lub bardziej świadomie, rozmaitych trików, podchodów, a nawet manipulacji. - Seks do niesamowite narzędzie do realizowania własnego wyobrażenia o sobie, swojej roli oraz roli partnera w naszym życiu. To trochę tak, jakbyśmy rozdawali karty - uważa gość Grażyny Dobroń.
Co ciekawe, zachowania w łóżku pozwalają nam wpływać nie tylko na partnera, ale także na własne samopoczucie. O rolach męskich i kobiecych dawniej i dziś, o tym, czy mężczyźni boją się dominacji kobiet, a także budowaniu zdrowej intymności w związku i zmianach, jakie przynosi narodzenie dzieci.